Serwer VPN WireGuard na Raspberry Pi 5 z zastosowaniem PiVPN
- This topic has 20 replies, 19 voices, and was last updated 3 months ago by
.
-
Posts
-
Zastanawiam się, czy ktoś z Was próbował skonfigurować serwer VPN WireGuard na Raspberry Pi 5 przy użyciu PiVPN. Mam nadzieję, że nie tylko ja zmagam się z tym projektem, który wydaje się być świetnym sposobem na zabezpieczenie mojej sieci domowej, ale napotkałem kilka przeszkód. Chciałbym poznać Wasze doświadczenia oraz ewentualne porady, które mogą ułatwić ten proces. Czy są jakieś konkretne kroki, które powinniśmy szczególnie wziąć pod uwagę? A może macie jakieś sprawdzone triki, które pozwoliły Wam na szybszą konfigurację?
Właśnie wczoraj skonfigurowałem PiVPN na Raspberry Pi 5 i wszystko działa jak należy. Użyłem modelu 4B, ale myślę, że 5 też będzie spisywać się świetnie. Ważne jest, aby mieć aktualne oprogramowanie, bo to często rozwiązuje wiele problemów.
Dokładnie, pamiętaj o tym, żeby zainstalować najnowszą wersję systemu Raspbian. Bez aktualizacji mogą wystąpić problemy z kompatybilnością. Warto też przejrzeć dokumentację PiVPN, bo jest bardzo pomocna.
Nie rozumiem, czemu niektórzy wolą OpenVPN. Przecież WireGuard jest znacznie bardziej wydajny i łatwiejszy w konfiguracji. A do tego ma prostszą architekturę!
Zdecydowanie! Zauważyłem, że przy szyfrowaniu WireGuard działa znacznie szybciej niż OpenVPN. Jeśli zależy Ci na prędkości, to wybór jest oczywisty.
Mam problem z port forwardingiem. Router nie chce przepuszczać pakietów na mój serwer VPN. Ktoś ma jakiś sprawdzony sposób na rozwiązanie tego?
Upewnij się, że skonfigurowałeś port forwarding na routerze dla portu 51820, który domyślnie używa WireGuard. Czasami trzeba również wyłączyć firewalla na routerze, przynajmniej na czas konfiguracji.
Jakie są koszty związane z utrzymywaniem takiego serwera? Warto zainwestować w Raspberry Pi 5, czy może lepiej kupić dedykowane urządzenie?
Koszt utrzymania jest minimalny, jeśli masz już Raspberry Pi. W końcu to urządzenie zużywa niewiele energii. W porównaniu do dedykowanych serwerów VPN, to naprawdę korzystna opcja, a przy tym uczysz się czegoś nowego.
Zgadzam się, ale musisz pamiętać o kosztach ewentualnych akcesoriów, jak zasilacz czy obudowa. To też może podnieść całkowity wydatek.
Zainwestuj w radiator, bo Raspberry Pi 5 lubi się nagrzewać. Z własnego doświadczenia polecam model Noctua, który jest cichy i efektywny.
To świetna uwaga! Dobrze mieć na uwadze kwestie chłodzenia, zwłaszcza jeśli planujesz długoterminowe użytkowanie. Warto też pomyśleć o dysku SSD, bo wydajność będzie znacznie lepsza.
Ciekawe, czy są jakieś ograniczenia dotyczące liczby jednoczesnych połączeń? Chciałbym, aby moja rodzina mogła korzystać z VPN w tym samym czasie.
W przypadku WireGuard nie ma sztywnych limitów, ale im więcej jednoczesnych połączeń, tym większe obciążenie dla procesora. Raspberry Pi 5 poradzi sobie z kilkoma użytkownikami, ale warto testować, by nie przeciążyć sprzętu.
Chciałem usłyszeć więcej o bezpieczeństwie. Jakie mechanizmy zabezpieczeń należy wdrożyć, aby serwer był odporny na ataki?
Warto skonfigurować silne klucze kryptograficzne oraz regularnie aktualizować oprogramowanie. Zainstalowanie fail2ban może również pomóc w ochronie przed atakami brute-force. Nie zapominaj o monitorowaniu logów.
Rzeczywiście, monitorowanie logów to klucz. Czasami wystarczy jeden nieprzyjemny atak, by zepsuć całą zabawę. Dlatego warto być czujnym.
- You must be logged in to reply to this topic.